Dzisiaj kolejny holo. Przedstawiam Wam kolejny lakier Golden Rose, Holographic nr 112.
Baza jest szarobeżowa, efekt holograficzny jest dość delikatny, ale widoczny (nie razi po oczach;)). Konsystencja jest rzadka, ale nie lejąca się, ja takie lubię. Do pełnego krycia potrzebne są 3-4 warstwy, zależnie od ich grubości. Wytrzymał u mnie 3 dni bez problemu na bazie, potem zmyłam.
Wg mnie jest to bardzo ładny, delikatny lakier, ale trochę szalony, w sam raz dla kogoś kto nie lubi rzucających się w oczy lakierów, ale ma ochotę na coś innego i niezwykłego :)